Zmiany, zmiany!

03:38 4 Comments

W krzakach coś głośno zaszeleściło. Odkrywca zatrzymał towarzyszy zdecydowanym ruchem ręki. Nagle przedziwne stworzenie przegalopowało przez suchą szosę, wzniecając za sobą tumany kurzu i zniknęło po drugiej stronie, urywając się w lesie.
- co to było?- krzyknął jeden z członków drużyny Odkrywcy - ten kurz...
Odkrywca długą chwilę stał bez słowa, po czym zdjął kowbojski kapelusz i przetarł spocone czoło mankietem koszuli.
- To niemożliwe... - zaczął, wpatrując się w opadający pył - myślałem, że już dawno wyginęły w tym rejonie...
Odwrócił się do przyjaciół.
- To, moi drodzy- odetchnął ciężko- była Notka.

Po tym sensacyjnym wstępie do wstępu chyba czas się wytłumaczyć. Bardzo trudno jest mi prowadzić tego bloga- głównie dlatego, że się boję. Nie mam jakiejś szczególnej wiedzy na temat kostiumów- z innych blogów dowiedzielibyście się pewnie więcej a informacje byłyby znacznie lepszej jakości. Dlatego postanowiłam zmienić jego tematykę. Nie będzie to już blog stricte kostiumowy, tylko bardziej... mój, prywatny. Bardziej o grach komputerowych na których naprawdę się znam, bardziej z felietonami, które potrafię pisać- oczywiście elementów kostiumowych nie porzucę całkowicie, czasami będą się tu pojawiać rzeczy z tym związane, zwłaszcza że na jesieni czeka mnie kilka bardzo fajnych reko-wyjazdów.

Przechodząc dalej, żeby znów nie zostawić was tylko z notką informacyjną chciałabym przedstawić coś, co planowałam od dłuższego czasu- jednocześnie gładko nawiązując do zmiany tematyki bloga, coby nie było zbyt dużym szokiem czytanie o kosmonaucie na pustynnej planecie zaraz nad postem o osiemnastowiecznym szkockim balu.

Niemal wszyscy, którzy mnie znają wiedzą jak wielką fanką serii Assassin's Creed jestem (byłam). Właściwie to dzięki niej zaczęłam się interesować jednocześnie i grami komputerowymi i historyczną modą ( jak? pisałam fanfiki, a że pisałam je głównie o cywilach chciałam się jak najbardziej zgłębić w życie codzienne ludzi w danym okresie historycznym ;p ). Szybka garść suchych faktów:
Wyprodukowana przez Ubisoft Montreal pierwsza część serii Assassin's Creed  została wydana pod tym samym tytułem, w roku 2007 przez  firmę Ubisoft. Najnowsza część, Assassins Creed: Unity miała premierę w 2014 roku i obecnie jest ósmą główną częścią gry.


Tutaj było streszczenie fabuły. było jednak za długie i zbyt szczegółowe
Daruję sobie streszczenie na rzecz jedynej informacji, która będzie nam potrzebna żeby zrozumieć ten post: każda część gry ma miejsce w danym okresie historycznym, co więcej protagonista ma bezpośredni kontakt z prawdziwymi historycznymi postaciami. Mała rozpiska części gry i okresów historycznych, z pogrubieniem tych  które będą nas interesować akurat w tym poście:
Assassin's Creed- III Krucjata- od 1191 roku
Assassin's Creed II- Włoski renesans- 1476-1499
Assassin's Creed Brotherhood- też włoski renesans- 1500-1507
Assassin's Creed Revelations- renesansowy Konstantynopol- 1510-1524
Assassin's Creed III- Wojna o niepodległość USA- 1760-1783
Assassin's Creed IV: Black Flag- Schyłek ery piractwa- 1715-1735
Assassins Creed Rouge
Assassin's Creed: Unity- Rewolucja Francuska- 1789-1818

Do czego zmierzałam tym przydługim wstępem? Ano, do projektów postaci. Damskich. Bez charakterystycznych kapturów.
Rozumiem że projektowanie gry rządzi się swoimi prawami. Ale na miłość boską- kiedy robi się coś bazującego na faktycznych postaciach, faktycznych wydarzeniach raczej warto się postarać żeby to coś było jak najbardziej... wiarygodne, prawda? Na potrzeby notki przygotowałam trzy postacie, za które moim zdaniem należy zlinczować ich projektantów i przeciągnąć pod nieczyszczonym kilem każdego jednego. Zacznę od razu od pierwszego miejsca- więc co? Jedziemy!

Zaszczytne miejsce pierwsze przypada Lukrecji Borgii przedstawionej w Assassin's Creed Brotherhood.
Wystarczy spojrzeć na sam render postaci i KAŻDY kto choć przez chwilę miał do czynienia z przełomem piętnastego i szesnastego wieku zrozumie o co mi chodzi;

źródło
 To okropnie połączenie suczej wampirzycy i przylaszczki jest po prostu... niesmaczne. Fioletowy cień na powiekach? Serio...? WycienIOWANE WŁOSY? SERIO?! Jak można było, projektując główną antagonistkę gry, w dodatku taką, która kiedyś żyła, nie zrobić ŻADNEGO reaserchu?
Ostre rysy twarzy są ok, serio, mimo że dla mnie jedyną słuszną Lukrecją pozostanie na zawsze Holliday Grainger; Dla sukni nie ma ani usprawiedliwienia, ani ratunku.
Rozumiem że krótkie staniki i ciąża wywołana krojem i halką z poduszką pod suknią nie jest seksi- ale prostytutka w stroju wampirzycy z wypożyczalni kostiumów jest jeszcze mniej seksi.
Lukrecja Borgia nie ma prawa tak wyglądać. To córka papieża goddamit, i powinna coś sobą reprezentować.
Wiecie co? O:
Zajęło mi to maksymalnie dziesięć minut. Włącznie z przeglądaniem pinteresta w szalonej podróży po reaserch. Jeżeli piersi na wierzchu w prześwitującej koszuli nie są wyzywające to ja nie wiem, co jest.
W sumie to i ja z evil twarzą "nie spałam całą noc i jest mi smutno z tego powodu" byłabym lepszą Borgią niż to u góry.
Cudowna suknia dzięki uprzejmości fundacji Nomina Rosae
Miejsce drugie, czyli jak wzorcowo spartolić projekt: Oto concept art Cateriny Sforzy, który nie jest idealny, ale przynajmniej jest bliższy idei tego okresu historycznego. Talię podciągnąć do góry, rozcięcie przesunąć na środek, Voila!
żródło
 Niestety, ludzie od renderu modeli 3D wypuścili do gry taką abominację:
źródło
Jak żyć, jest mi smutno.

Miejsce trzecie: Suknia balowa Elise de la Serre, Assassin's Creed Unity
źródło
Ta suknia to komedia.
Wyobraźcie sobie; Wersal, rok 1789. Rewolucja jeszcze się nie zaczęła. Pominę fakt wydania balu na cześć dziewuchy z jednej z wielu szlacheckich rodzin mieszkającej w tym mieście w pałacu  królewskim; ok, główna protagonistka, takie nagięcie historii zniosę. KIECKI NIE ZNIESĘ.
Ta fantastyczna mieszanka księżniczki disneya i gotki która stylizowała swoją suknię na lata 40 XIX wieku jest nie do przyjęcia.
Bardzo lubię Elise. Jej strój polowy jest nawet dobrze zrobiony. Jej suknia którą miała na sobie w sekwencji w której była przedstawiona jako dziecko też dawała radę, mimo że przypominała trochę trój karnawałowy z lat 80 XIX wieku stylizowany na XVIII. Ale to... to mnie przerosło. 

Aha, zapomniała wspomnieć że skoro to był bal w wersalu nie wystarczy zwykła suknia balowa; Elise powinna być ubrana w suknię dworską.

Mogę mieć przypuszczenia że projektanci wzorowali się- bardzo luźno-  na tej rycinie????

źródło
W sumie wysuwam te wnioski tylko na podstawie tego że a) suknia Elise też jest zielona, b) biała halka(?) na dole jej sukni też jest tak podciągnięta, jak białe falbany na spódnicy przedstawionej na rycinie i c) na rysunku konceptowym suknia Elise też miała taki stojący kołnierz, jak suknia na rycinie.
Pięciominutowy szkic o tytule: "Zrobiłabym to lepiej" :

Paniery NAPRAWDĘ NIE GRYZĄ. Sama ich nie lubię, i noszę tylko kiedy muszę, rozumiem; ale bal w Wersalu jest akurat okazją na którą założyłabym nawet długi i szeroki ławkowaty paniej. Bez zbędnego gadania.
Ciekawostka: Stroje NPCów w tej grze są naprawdę dobre i naprawdę historyczne, jak jeszcze nigdy w serii. Co się stało z główną bohaterką? Zajebistość na siłę? D:
Jeżeli ktoś ma ochotę zobaczyć jak suknia wygląda w praktyce polecam sobie obejrzeć (to tylko dwie minuty, a scena jest z gatunku tych bardzo uroczych):
 


I , to, do którego mam niewiele uwag; Anne Bonny z Assassin's Creed Black Flag
źródło
Anne Bonny ma to ułatwienie że jest piratką. Oddać trzeba jej to że ma a) Pończochy, b) historyczne buty i c) całkiem historyczne podwiązki.  Jedyne co mogę jej zarzucić to ten paso-underbusto-gorset i koszula, bardzo ni-wypiął nie przypiął. Ani to damskie ani męskie. Ale ok, ten projekt dostaje moje propsy.

W tym roku wychodzi Assassin's Creed Syndicate; dziejące się w Londynie, w roku 1869. Na razie wygląda dobrze, i mam nadzieję że już tak zostanie.

Jako przykład projektanta postaci który naprawdę wie, co robi mogę podać Claire Hummel, w internecie znaną jaką Shoomlah: tę ilustrację na pewno zna większość osób odwiedzających bloga, ajest to nic innego, tylko projekt postaci do gry Bioshock: Infinite, która mimo że mocno steampunkowa przedstawia alternatywną rzeczywistość w roku 1910.
źródło


Tym optymistycznym akcentem chciałam zakończyć posta przejściowego! Gratuluję wszystkim, którzy dobrnęli do końca <3

Some say he’s half man half fish, others say he’s more of a seventy/thirty split. Either way he’s a fishy bastard.

4 komentarze:

  1. Naszafę głównych postaci w Assassinie nauczyłam się patrzeć przez palce, żeby nie widzieć nadmiaru spodni, surdutów i braku gorsetów u kobiet ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej mi się podoba jak Unity buguje, gdy idzie się przez miasto i suknie pań podwijają się im do kolan :'D bezcenne
    Ah Assassin mógłby być lepiej dopracowany historycznie jak na tak dużą i kasową produkcję. Złoty wiek piratów w latach 20 XVIII wieku? Ahahahaha :'D to były czasy ostatnich piratów na Karaibach, piraci przyjmowali łaskę króla i rezygnowali z awanturniczego życia. Tylko kilkoro zostało nimi do końca i właśnie to w tych latach kryli się już na bezpiecznych wyspach Afryki. Złoty wiek to zdecydowanie koniec XVII wieku oj tak tak Samuel Bellamy (koniec jego dni 1717), Edward Teach (zniknął w 1718), Jack Rackham (powieszony w 1720) i mogłabym tak wymieniać :P
    Super, że ktoś zwrócił uwagę na te 'epokowe' stroje :) Pozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tfu, pisz posta o trzeciej w nocy, jednym okiem oglądając końcówkę "strażników galaktyki" i w biegu, bo rano wyjeżdżasz. Chciej napisać "schyłek ery" napisz "złota era"
    Yeah, sure. Dzięki za zwrócenie uwagi, poprawię jak tylko dostanę się do komputera. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ahahahaha akurat w tą część nie grałam i myślałam że hohoho twórcy se walną złotą erę na 1730 :'D nie ma sprawy! Wyśpij się ;)

      Usuń